Potliwość a dieta. Co jeść aby się mniej pocić?
Co jeść aby się mniej pocić? Jak poradzić sobie z nadmierną potliwością i po co nam w ogóle gruczoły potowe? Zapraszam do lektury 🙂
Za oknem upał, żar leje się z nieba a na twoim czole krople… potu. Nie lubimy go, walczymy z nim, staramy się go ukryć, ale to właśnie dzięki zdolności naszego organizmu do pokrywania skóry potem możemy utrzymać stałą temperaturę ciała nawet podczas letnich upałów.
Poznajmy nieco lepiej i doceńmy tę zdolność naszego organizmu oraz dowiedzmy się jak utrzymać kontrolę nad naszą potliwością.
Co to jest pot?
Każdego dnia nasz organizm wydziela pewne niewielkie ilości potu. W warunkach normalnych jest to tzw. “pocenie niewidoczne” – wówczas aktywnych jest zaledwie 5% gruczołów potowych. Podwyższenie temperatury otoczenia lub pojawienie się bodźca emocjonalnego powoduje nasilenie produkcji potu.
Pot to wydzielina niemal 4 mln gruczołów potowych mających ujście na powierzchni ciała człowieka. Jest to nie tylko słona woda jakby mogło się czasem wydawać. W 98% składa się z wody, następnie m.in. z chlorku sodu, tłuszczów, mocznika, kwasu moczowego, amoniaku, kwasu mlekowego, węglowodanów, związków mineralnych (potas, wapń, magnez, żelazo). Proporcje pomiędzy poszczególnymi składnikami zależą od częstotliwości wydzielania potu (pot wydzielany “przerywanie” – fizjologicznie; pot wydzielany “stale” – w czasie zwiększonej aktywności fizycznej lub stresu), a także od warunków klimatycznych, czynników hormonalnych oraz diety.
W ekstremalnych przypadkach utrata wody na skutek pocenia się może wynosić nawet 10 litrów!
Po co się pocimy?
Proces pocenia jest konieczny do utrzymania stałej temperatury ciała. Jest to swego rodzaju reakcja obronna organizmu – pocenie ochrania przed przegrzaniem i udarem. Parujący z powierzchni skóry pot oddaje temperaturę otoczeniu i zapobiega przegrzaniu się organizmu. Bywają jednak takie sytuacje, w wyniku których nasz organizm produkuje pot ze zwielokrotnioną siłą, np.:
- wysoka temperatura powietrza,
- stres,
- zaburzenia gospodarki hormonalnej (cukrzyca, choroby tarczycy),
- czynniki genetyczne,
- otyłość lub nadwaga,
- intensywny wysiłek fizyczny,
- infekcje,
- menopauza,
- nadużywanie alkoholu.
Pośród niektórych osób panuje przekonanie, że nadmiar spożytych płynów sprzyja poceniu się. Co prawda odwodnienie zmniejsza wydzielanie potu, ale jednocześnie zaburza termoregulację ciała.
Podczas pocenia organizm wydala szkodliwe metabolity (mocznik, kwas moczowy, amoniak, kwas mlekowy) ale też ważne elektrolity (chlorek sodu, sole magnezu, potasu oraz wapnia). Intensywność tego zjawiska wzrasta wraz z nasileniem się metabolizmu np. podczas chorób przebiegających z gorączką, a także w czasie spożycia gorących i ostrych potraw.
Jak pocić się mniej?
Jak zatem poradzić sobie z nadmierną potliwością?
Czy to co spożywamy ma wpływ na intensywność pocenia się?
Na pierwsze miejsce bez wątpienia wysuwa się dbanie o higienę osobistą. Regularny prysznic lub kąpiel w chłodnej wodzie pozwala utrzymać świeżość i dobre samopoczucie. Istotne znaczenie w regulacji temperatury ciała ma również dieta. Niektóre składniki pokarmowe mogą potęgować nadmierne pocenie się organizmu. Do grupy tej bez wątpienia zaliczyć można:
- mocną kawę, herbatę,
- alkohol oraz
-
Wyżej wymienione produkty przyspieszają krążenie krwi, tym samym zwiększają temperaturę ciała, co prowadzi do intensywniejszego wydzielania potu. Ponadto, poza unikaniem wspomnianych produktów, w diecie warto ograniczyć także:
- nadmiar żywności bogatej w białko – pot zawiera pewne ilości białka, które rozkładane przez bakterie powodują niepożądany zapach;
- żywność wysoko przetworzoną, bogatą w tłuszcze zwierzęce i cukry proste, dania typu fast-food – sprzyjają one powstawaniu nadwagi i otyłości, co sprzyja nadmiernemu poceniu się;
- spożycie czosnku, cebuli, pora – intensyfikują przykry zapach potu;
- produkty o wysokim indeksie glikemicznym (np. słodycze, białe pieczywo, oczyszczone produkty zbożowe, niektóre owoce np. winogrona) – prowadzą one do wahań poziomu glukozy we krwi, mogą powodować nagłe jej obniżenie, co prowadzi do wystąpienia tzw. zimnych potów.
Jakie produkty pomagają w codziennej walce z potem?
Korzystny wpływ na nadpotliwość ma włączenie do diety naparów ziołowych. Mięta, pokrzywa, wierzba biała czy szałwia skutecznie redukują ilość wydzielanego potu. Zioła te ograniczają pracę gruczołów łojowych, mają działanie moczopędne oraz zmniejszają przykry zapach potu. Jeśli z kolei nadpotliwość związana jest ze stresem, warto pić herbatkę z melisy, która działa wyciszająco i uspokajająco.
Ważnym składnikiem codziennej diety będą również produkty bogate w potas (np. pomidory, sok pomidorowy, suszone morele, ziemniaki, awokado, arbuz, szpinak, fasola, cukinia, bakłażan), który w dużych ilościach jest tracony wraz z wydzieliną gruczołów potowych. Z biologicznego punktu widzenia pierwiastek ten utrzymuje równowagę wodną organizmu, bierze udział w przewodnictwie nerwowym, a także kontroluje pracę mięśni, co za tym idzie odpowiada za bicie naszego serca.
Woda z kostkami lodu czy gorący napar z ziół – co lepiej ugasi pragnienie?
Wbrew pozorom szklanka zimnej wody z kostkami lodu nie ugasi na długo naszego pragnienia i nie zmniejszy intensywności pocenia się. Skutek będzie całkowicie odwrotny. Dlaczego? Organizm napój ten traktuje jako zagrożenie dla właściwej temperatury ciała i w odpowiedzi reaguje wzrostem ciepłoty. Dlatego właśnie w upalne dni lepiej wybierać napoje o pokojowej temperaturze – będą one swego rodzaju sygnałem do obniżenia temperatury ciała.
Reasumując
Jak się okazuje dieta ma dość znaczny wpływ na regulację wydzielania potu. Odpowiednio dobrane produkty mogą pomóc w walce z nadpotliwością i skutecznie przeciwdziałać temu krępującemu zjawisku. Należy jednak pamiętać, że pocenie się jest zjawiskiem całkowicie naturalnym. Niewskazane jest zupełne ograniczanie tego procesu, ponieważ może to wywołać zaburzenia w funkcjonowaniu całego organizmu. W czasie upałów powinniśmy pić jak najwięcej wody, najlepiej niegazowanej, aby na bieżąco uzupełniać traconą w wyniku pocenia się wodę.