Polska mistrzem świata! W kolację wigilijną!
Polak, chociaż stąd między narodami słynny,
Że bardziej niźli życie kocha stół wigilijny!
Adam Mickiewicz – przekład autora
Daily Mail wraz z dietetyk Christiną Merryfield (Szpital Bupa’s Cromwell w Londynie) stworzyli światowy ranking “zdrowotności” kolacji wigilijnych. Specjały polskiej myśli kulinarnej stanęły w szranki z tak utytułowanymi zawodnikami jak Francuzi, Hiszpanie, Niemcy, Brytyjczycy, Amerykanie oraz Australijczycy. Barszcz z uszkami, karp, kutia, kompot z suszu, śledzie w… we wszystkim, zostały zestawione m.in. z Foi grass, pieczenią z indyka, Buche de Noel, Pavlova, pieczenią jagnięcą (tak, też musiałem sprawdzić cóż to za cuda). Po zaciętej walce werdykt mógł być tylko jeden:
The winner is… POLAND
Możemy pogratulować sobie zwycięstwa i z pogardą spojrzeć na przegranych. Co jednak doprowadziło nas do mistrzostwa?
Polski stół wigilijny został oceniony najwyżej przez autorkę, ponieważ obfitują na nim warzywa, ryby zastępują czerwone mięso, a podstawą deserów są owoce. No oby każdy stół tak wyglądał, od morza aż do Tatr! Będę patrzył na ręce! Na szczególną uwagę wg. Christiny Merryfield zasługują:
- duma polskiej ziemi – BARSZCZ Z USZKAMI,
- książę jezior i stawów – KARP,
- KOMPOT Z SUSZU (oczywiście z grójeckich jabłek).
Dlaczego zasługują na tak szczególną uwagę, dowiesz się z naszego poradnika.
Gra się tak, jak przeciwnik pozwala.
Kolacje wigilijne z innych części świata zgubiła m.in.:
- wysoka zawartość tłuszczy,
- spora ilość cukru,
- wysoki udział potraw z czerwonego mięsa,
- alkohol jako dodatek do posiłków (amatorzy!).
Australia i Nowa Zelandia ze swoimi owocami morza, mięsami na zimno i słoneczną pogodą depczą nam po piętach. No ale co burak to burak!
Dla przypomnienia:
Burak
Warzywo to swoją barwę zawdzięcza betainie i naturalnym barwnikom o właściwościach przeciwutleniających, wspomagających odporność oraz działających ochronnie na nasz układ krwionośny. Buraki są wskazane zwłaszcza dla osób z nadciśnieniem – związki w nich występujące mają działanie hipotensyjne, a także zapobiegają zmianom miażdżycowym.
Polska kolacja wigilijna uzyskała wynik 7/10. Zwycięstwo, ale…
„Nigdy nie zmieniaj zwycięskiej drużyny.” – Słowa szkoleniowca piłkarskiej reprezentacji Anglii, Alfa Ramsey’a, który w 1966 roku doprowadził swoich podopiecznych do mistrzostwa świata. Nie można mu zarzucić, że nie znał się na swojej robocie. To co udało się Remseyowi nie zawsze sprawdza się w sporcie, ale zaraz, zaraz przecież mówimy o diecie i wigilii!
Szanujemy tradycję, doceniamy wyjątkowość tradycyjnych receptur i w ogóle. Ale nie można spocząć na laurach, dlatego poczyniliśmy wysiłki, aby wzmocnić naszą pozycję w światowej, dietetycznej rywalizacji, aby wskaźnik doprowadzić do granicznych wartości 10 na 10! Receptę na to znajdziesz w naszym świątecznym poradniku. Link poniżej. Bądź mistrzem globu w kolację wigilijną!!!